poniedziałek, 8 października 2012

Różowo mi ? Jakoś nie bardzo ...

Nie ma to jak poranna pobudka z zawałem serca w zestawie. O to bym się nie nudziła dba moja sunia Toto. Postanowiła nie oddychać. Na szczęście nie wszyscy w domu tak szybko tracą rozum jak coś się dzieje. Teraz jest już lepiej. Byliśmy u wet-a. Dostała antybiotyk, bo miała rozwolnienie. Ona to umie zadbać o rozrywkę.




4 komentarze:

  1. Piękności :)Cieszę się,że psinka ma się już lepiej ;)***

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne kolczyki :) życzę zdrowia suni :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedziny :) Widzę, że się specjalizujesz w biżuterii, dla mnie to czarna magia, ale z chęcią oglądam takie cudeńka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Są śliczne.Takie delikatne i wogóle ;P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, one wiele dla mnie znaczą :)