Uff. Chyba udało mi się ogarnąć ten tutorial. To mój pierwszy tego typu, więc dajcie znać czy wszystko jest zrozumiałe. No to by było na tyle. Pokażę Wam jeszcze co zrobiłam z tego motylka, którego widzicie od podstaw.
Ok, to teraz z niecierpliwością czekam na Wasze motylki.
To ja chyba spróbuję takiego motylka zrobić, bo mam w domu cały krążek żyłki, której w ogóle nie używam. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty :)
UsuńDzięki za tutka, na pewno wypróbuję jak znajdę chwilę :)
OdpowiedzUsuńSuper, że pokazałaś dokładnie, co i jak, ale mogłaś napisać, co z tą żyłką na końcu - wystarczy zrobić guza? Nie rozwiąże się?
OdpowiedzUsuńJa używam 0,08 i nigdy mi się nie rozwiązała, co do grubszych to nie wiem, ale można zabezpieczyć odrobinką Kropelki.
UsuńDzięki za podpowiedź. Strasznie mnie kusi, żeby spróbować.
Usuń