sobota, 2 lutego 2013

Już wszystko działa jak należy.

Nowa karta graficzna już włożona, sterowniki zainstalowane i wszystko śmiga, aż miło popatrzeć. Komputer ten służy na razie celom rekreacyjno-rozrywkowym, w końcu trzeba się oswoić, że ma się taki sprzęt w domu. A, że żre prądu jak jakaś kobyła, to i czasem trzeba się od niego oderwać i zrobić coś pożytecznego.  Tak więc powstała kolejna książeczka, sekretnik. Jego pierwowzorem był słynny Notatnik Śmierci.
Mam nadzieję, jednak, że nie posiada on takich samych mocy :) Bo potem było by na mnie.
Jego wymiary są takie same jak w całej reszcie sekretników, czyli 4x3 cm.



I jak wam się podoba ? Może macie jakieś pomysły na nowe sekretniki ? 
Pomyślę nawet czy autorka najlepszego pomysłu nie otrzyma go ode mnie w prezencie.
Tak więc myślcie dziewczyny :)

3 komentarze:

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, one wiele dla mnie znaczą :)