Kiedy człowiek przypisuje sobie całą chwałę za wzór, ogólnodostępny dostępny w internecie, a przy okazji oskarża innych użytkujących o plagiat, nie sposób brać go na poważnie. Ale jednak takie podejście może zdenerwować i popsuć humor. No bo chyba nikt nie lubi być bezpodstawnie oskarżany.
A o co mi chodzi ?
Otóż o te oto kolczyki:
Zrobiłam. A dzisiaj dostałam e-mail, że jakaś osoba(nie wymienię nazwy, bo po co robić chamstwu reklamę) co robi podobne (ale w gruncie rzeczy inne - jej są z rzemieni, linek, a moje z włóczki) napisała do administracji, że "plagiatuję".
Ale pokażę Wam coś ciekawego:
To kolczyki weggart
Zdjęcie pochodzi z http://www.flickr.com/photos/wegart/3719238955/
Znalazłam też takie na http://www.fablesintheair.com/Bobbin-Earrings-_p_276.html
A tutaj znajdziecie nawet cały tutorial jak takowe wykonać http://www.evilmadscientist.com/2012/bobbin-earrings/
Zresztą co tu się dużo rozpisywać, wystarczy wpisać w google.pl "bobbin earrings".
Wyskakuje tego cała masa i nikt nie rości sobie do tego wzoru praw autorskich, a na jednej stronie jest nawet wzmianka, że autorka zezwala na "własną produkcję" kolczyków takich jak jej.
Uważam, że ten donos na mnie był zwykłym pozbywaniem się konkurencji. Co wy na to ?
jakaś niewyżyta gimbusiarnia, nie przejmuj się wcale. W dobie internetu prawie niemożliwym jest stworzenie czegoś, czego nigdy i nigdzie już wcześniej nie było.
OdpowiedzUsuńCałkowicie zgadzam się z moją przedmówczynią
OdpowiedzUsuń