Co wy na to, żeby zrobić sobie śliczną choineczkę z papieru ?
No to, ok.
Oficjalnie otwieram cotygodniowy KĄCIK ORIGAMI.
Zaczynamy.
Będziemy potrzebować:
3x kwadratowy kawałek papieru o różnych wielkościach
klej
1. Po pierwsze bierzemy nasze trzy kawałki papieru i dopasowujemy tak wielkość, aby był mały, większy i największy. Ja wzięłam zielone, ale próbowałam też z czerwonym i też wyszła śliczna.
2. Bierzemy pierwszy kawałek papieru, najlepiej, żeby nie był pognieciony, tak jak moje :)3. Składamy nasz kwadrat na pół otrzymując trójkąt.
4. Rozkładamy i składamy ponownie, tym razem wzdłuż drugiej przekątnej. Po ponownym rozłożeniu otrzymujemy takie coś.
5. Teraz składamy w poprzek, otrzymując prostokąt, dwa razy tak jak poprzednio.
6. Otrzymaliśmy w ten sposób kwadrat podzielony na 8 trójkątów.
7. Teraz zaginamy do środka dwa kwadraty wzdłuż na przeciwnych przekątnych. Dwa pozostałe kwadraty pozostają na zewnątrz.
8. Tak otrzymaliśmy takową kieszonkę. Która jest jednocześnie bazą KWADRAT.
9. Teraz musimy pozaginać wszystkie rogi kwadratów (nawet tych złożonych) do czubka kieszonki.
10. To co przed chwilą zagięliśmy pociągamy w dół w zginamy tak aby powstały nasza dolna część kwadratu podzieliła się na cztery trójkąty, tak jak na zdjęciu.
11. Powtarzamy tę czynność przy wszystkich zagiętych kwadratach. A następnie wszystkie kroki powtarzamy przy pozostałych kawałkach papieru.
12. Tak oto mamy już wszystkie elementy naszej choinki. Teraz tylko musimy posmarować klejem czubki największego i środkowego elementu, a następnie wszystko skleić we właściwej kolejności.
13. Nasza choinka już gotowa. Teraz zostaje nam tylko ją ozdobić. Moja już stoi na półce i przypomina o zbliżających się świętach.
Koniec :)
Bardzo oryginalny pomysł :) super :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowa choineczka :) mi by się taka przydała, przynajmniej mój mały Adaś by jej nie uszkodził :)
OdpowiedzUsuńSuper inspiracja ;)
OdpowiedzUsuńCo do karczochowych bombek... powiem tak... początki zawsze są trudne. Jak się dojdzie do wprawy to zawsze jest łatwiej. Aczkolwiek trzeba przyznać, że jest to strasznie pracochłonne zajęcie. ;))
Wyczytałam na blogu Etoile, że pytałaś o zawieszki, które nie rysują telefonu. Proponuję z filcu coś wyczarować. ;))
OdpowiedzUsuń