Bez bicia przyznaję się, że zawiniłam :( Nie było mnie tu ponad rok. W tym czasie wydarzyło się dużo, przeważnie nie przyjemnych zdarzeń, które skutecznie odciągnęły mnie od jakiejkolwiek działalności twórczej.
Przyrzekam szczerą poprawę i jako dowód swojej skruchy mam do pokazania wczorajsze dzieło.
Przyrzekam szczerą poprawę i jako dowód swojej skruchy mam do pokazania wczorajsze dzieło.
Witam z powrotem w blogowym świecie ;-)
OdpowiedzUsuń