środa, 29 stycznia 2014

Nowy szablon, nowa seria sekretników

Jestem, wciąż żyję i nawet sobie jeszcze nic nie uszkodziłam na tegorocznym lodzie :) Pewnie dzięki temu, że pomykam autkiem, a nie na piechotkę. Sesja już niemalże zaliczona, więc można się zająć przyjemnościami. Ostatnio mało miałam okazji, by dorobić coś biżuteryjnego, ale pod wpływem impulsu zakupiłam ogromny kawał lakierowanej, naturalnej skóry. Jest czarna, śliczna, pieruńsko ciężka i wychodzi z niej nowa seria Sekretników.

Zauważyłam u siebie na blogu ostatnio problem z wgrywaniem zdjęć, które miały białe tło. Kolor biały, zmieniał się na szaro-nijaki. Ale na szczęście udało mi się już to naprawić :)

A oto nowiuteńki, jeszcze cieplutki i pachnący klejem, majestatyczny sekretnik.
Czarna lakierowana okładka przewiązana krwistą wstążką, z obfitą kokardą ozdobioną kryształem Swarovskiego. Kartki notatnika, w kolorze czerwieni, czyste, na których można zapisać swoje sekrety. Całość dopełniona kryształkiem zawieszonym na łańcuszku. Wymiary są tradycyjne, czyli 3x4cm. Karabińczyk pozwala na wielofunkcyjność sekretnika, może być on wisiorkiem lub brelokiem. Moim zdaniem najlepiej jednak prezentuje się na długim łańcuszku.
Jak się Wam podoba nowy szablon ? Pomyślałam sobie, że przecież zima jest piękna i pomimo zimna, można się nią cieszyć, a w mroźne noce, kiedy niebo jest czyste, tak wspaniale widać gwiazdy.

3 komentarze:

  1. Piękne są Twoje sekretniki, obejrzałam z ogromną przyjemnością nie tylko ten ostatni ale wiele innych, które wykonałaś. Istne cuda, mnie podobają się wszystkie!
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Małe jest piękne. To na pewno można napisać o Twoich sekretnikach. Nie umiem sobie nawet wyobrazić jak można takie cuda rękami tworzyć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, one wiele dla mnie znaczą :)